Chłonność ręczników wymieniana jest jako podstawowy parametr, który cenią sobie Klienci. Z jednej strony ręcznik frotte wykonany 100% z bawełny zawsze sprosta temu wymaganiu ze względu na naturalne właściwości bawełny. Bawełna sama w sobie gwarantuje znakomitą higroskopijność. Z drugiej strony istnieje kilka czynników, które tę higroskopijność polepszają, m.in. rodzaj przędzy, rodzaj skrętu zastosowanego przy produkcji przędzy, grubość i wysokość pętelek w okrywie pętelkowej ręcznika, ilość materiału na metr kwadratowy.

Rodzaj przędzy ma o tyle wpływ na to jak chłonny jest ręcznik o ile rozważymy z ilu nitek zbudowana jest przędza. W przypadku chłonności tkaniny to czy ręcznik wykonany jest z przędzy bezwrzecionowej czy klasycznej nie odgrywa tu kluczowej roli. Liczy się natomiast fakt, czy przędza została wykonana z pojedynczych nici czy też kilka nici zostało ze sobą połączonych.
Jak można się domyślać, im więcej nici użyto przy tworzeniu okrywy pętelkowej, tym więcej mamy materiału, który będzie chłonął wodę. Dlatego jeśli pętelka ręcznika składa się przynajmniej z dwóch nici ręcznik będzie bardziej chłonny.
To samo tyczy się grubości pętelki. Im cieńsza pętelka, tym więcej pętelek może być utkanych ciasno obok siebie w okrywie. Im więcej pętelek, natomiast, tym więcej powierzchni tkaniny odpowiedzialnej za chłonność.

Na higroskopijność wpływa również wspomniany już rodzaj skrętu nici. Do najbardziej chłonnych należą ręczniki tzw. „zero-twist” lub „low-twist”. czyli takie przy których produkcji włókna nici bawełnianych zostały skręcone w jak najmniejszym stopniu. W momencie kiedy włókna są słabo skręcone między tkaniną pozostaje dużo miejsca, gdzie może być akumulowana woda, zwiększa się przepływ powietrza i wilgoci i higroskopijność tkaniny wzrasta.

Co zrobić by ręczniki lepiej chłonęły?

Choć powyższe parametry odgrywają pewną rolę przy chłonności ręczników, najważniejsze jest jednak to, by nasz ręcznik był wykonany w 100% z bawełny (lub jeszcze lepiej by miała domieszkę włókna bambusowego). Jeżeli tak jest, możemy mieć pewność, że posiadamy produkt wysokiej jakości i o wysokiej higroskopijności.

Dodatkowo, aby ręcznik jeszcze lepiej chłonął wodę możemy zastosować kilka rad i domowych sposobów:

1. Przed pierwszym użyciem nowy ręcznik obowiązkowo upierzmy. Nie testujmy tego czy ręcznik dobrze chłonie wodę czy nie przed jego pierwszym praniem.
Ręcznik, który schodzi z produkcji pokryty jest zanieczyszczeniami, środkami zmiękczającymi i środkami nadającymi połysk tkaninie, które jednocześnie ograniczają jej higroskopijność.
Niektórzy zalecają wypranie ręcznika nawet dwukrotnie zanim go użyjemy po raz pierwszy.

Pranie ręczników z octem i sodą

2. Po wypraniu ręcznika, w cyklu płukania możemy dodać szklankę białego octu. Ocet trzeba najpierw rozcieńczyć, w przeciwnym razie może sprawić że ręczniki odbarwią się. Do drugiego prania możemy dodać pół szklanki sody oczyszczonej.
Nie stosujmy jednak octu i sody w tej samej fazie płukania. Soda odświeży i oczyści ręczniki, a ocet wywabi z nich zapach „nowości”. Ocet sprawi również, że ręczniki będą bardziej puchate i miękkie.
To wbrew pozorom najlepszy środek zmiękczający, jaki możemy zastosować. Rozluźnia włókna i przywraca im ich naturalne właściwości. Ponadto rozpuszcza substancje chemiczne użyte przy produkcji tkaniny i ułatwia ich wypłukiwanie.
Pamiętajmy też o tym, że jedno pranie może nie wystarczyć. Aby pozbyć się warstwy środków zmiękczających, zastosowanych podczas produkcji ręczników możemy potrzebować kilka prań z rzędu. Po kilka praniach tkanina frotte powinna odzyskać swoją naturalną higroskopijność.

3. Podczas codziennego użytkowania i prania ręczników nie stosujmy żadnych chemicznych płynów zmiękczających (jedyny dopuszczalny „środek zmiękczający” to biały ocet). Po ich użyciu ręczniki są rzeczywiście bardziej miękkie, ale jednocześnie ich powierzchnia staje się śliska i „woskowata” , a tym samym woda zamiast wchłaniać się w tkaninę spływa po niej.

Do pobrania: